poniedziałek, 23 grudnia 2019

NETFLIX Z FILMOWĄ PROPOZYCJĄ NA ŚWIĘTA- RECENZJA "DWÓCH PAPIEŻY"

11 lutego 2013 roku światem wstrząsnęła wieść o rezygnacji ze sprawowanego stanowiska papieża Benedykta XVI (Josepha Razingera). Do tamtej pory papieże pełnili tę funkcję aż do śmierci. Następcą Benedykta wybrany został kardynał Jorge Bergoglio (papież Franciszek), reprezentujący skrajnie różne poglądy od jego poprzednika. Obecnie mamy zatem "dwóch papieży". Te przełomowe dla Kościoła katolickiego wydarzenia stały się inspiracją do wyprodukowania poruszającego filmu, który przedstawia trudną drogę do przyjaźni Benedykta XVI i Franciszka, konfrontuje obu papieży i ukazuje prawdę o człowieku i jego słabościach. 


Fabuła koncentruje się na kilku spotkaniach Razingera i Bergoglio, począwszy od wyboru tego pierwszego na papieża. Widz obserwuje aktorski kunszt Anthony'ego Hopkinsa i Jonathana Pryce'a. Przyjemnie obserwuje się ich konfrontacje. W produkcjach takich jak ta bardzo ważną rolę odgrywają dialogi, które w tym przypadku są świetnie napisane i pasują do każdego z bohaterów. To, a także znakomite wcielenie się w postaci przez odtwórców głównych ról powoduje, że ma się wrażenie realnego podglądania tego, co naprawdę działo się w tamtym okresie w Watykanie. W pewnym momencie zapomniałam, że patrzę na aktorów, a nie prawdziwego Franciszka i Benedykta. To ogromna zaleta produkcji. Proces ten wzmacnia ciekawe prowadzenie kamery, momentami nieco niedbałe, spoglądające zza pleców. Doskonale wpleciono także urywki z prawdziwych nagrań pogrzebu Jana Pawła II czy konklawe. Zaskoczeniem były dla mnie retrospekcje z życia kardynała Bergoglio dotyczące odnalezienia powołania, ale także kontrowersyjnej współpracy z rządzącą niegdyś w Argentynie juntą wojskową. 

Filmu tego w moich oczach nie sposób jednak oceniać w kategorii biograficznej. O wielu wątkach jak np. pedofilii w Kościele, na którą oko przymykał Benedykt, tylko się tu wspomina, chcąc uniknąć kontrowersji. Dla mnie jest to produkcja przedstawiająca przede wszystkim zderzenie dwóch różnych poglądów, a także międzyludzkich relacji mimo owych różnic. Fabularnie całość jest dialogiem między człowiekiem konserwatywnym a tym, który dostrzega potrzebę zmian. Pięknie ukazano jak te dwa światy mogą się wzajemnie uzupełniać i stworzyć relację przyjaźni, której obrazem są ostatnie sceny. "Dwóch papieży" pozbywa się patosu, a zamiast tego przedstawia ludzkie słabości i upadki. Co najważniejsze jednak- nie ocenia. W ten sposób ma trafiać do każdego widza, bez względu na wyznanie wiary. Wielką zaletą produkcji są także humor i muzyka. Mamy okazję podziwiać także urokliwe wnętrza Kaplicy Sykstyńskiej czy Pałacu Apostolskiego, które zapierają widzowi dech w piersiach.

"Dwóch papieży" to znakomita propozycja na święta. Film ma wiele zalet, wśród których największą jest niewiarygodna gra aktorska. Produkcję ogląda się niezwykle przyjemnie, a przy tym ma ona charakter dydaktyczno-moralizatorski. Myślę, że śmiało można stwierdzić, iż jest to jeden z najlepiej zrealizowanych filmów 2019 roku.