niedziela, 24 września 2017

PRAWDZIWE ŻYCIE, PRAWDZIWE EMOCJE W KSIĄŻCE "#ME" JOANNY FABICKIEJ

Są książki, które ukazują piękny i dobry świat, do którego chcemy się przenieść. Są też jednak takie, które pokazują po prostu jego prawdziwość i brutalność, ale dają przy tym nadzieję na lepsze jutro. Do tej drugiej kategorii należy "#me" Joanny Fabickiej. Świetna powieść, którą powinni przeczytać w szczególności młodzi ludzie.


Główną bohaterką jest niepewna siebie nastolatka Sara. Nie uważa siebie za piękną, nie jest bogata, co sprawia, że w szkole nie ma lekko. Ma problemy jak każda inna dziewczyna w jej wieku. Oprócz tego musi radzić sobie z alkoholowym nałogiem matki. Jej życie nie jest łatwe. Wszystko zmienia się, gdy poznaje Józka. Sara postanawia zawalczyć o swoje życie i lepsze jutro. Czuje, że musi odnaleźć ojca, a zarazem własne "ja". Więcej niestety nie mogę zdradzić, a dzieje się bardzo dużo. 



Sara jest znakomicie przemyślaną postacią, w której każdy odnajdzie część siebie. To, co spodobało mi się najbardziej w tej pozycji to to, w jaki sposób Joanna Fabicka wnika do ludzkiej psychiki. Pokazuje uczucia, emocje nastolatków i ich świat prawdziwie, bez tabu. Fabicka rozumie młodych ludzi lepiej niż oni siebie. Podejmuje się ważnej tematyki nałogów rodziców i przemocy wobec dzieci. Robi to jednak w w bardzo wyważony sposób. "#me" to bardzo szczera historia, jedna z takich, które dzieją się naprawdę wokół nas na co dzień, ale udajemy, że ich nie zauważamy. Ludzie jak Sara potrzebują naszej pomocy i właśnie do jej udzielenia chce nas zachęcić autorka.
Świetny język sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Spodobało mi się także ukazanie wątku miłosnego, który nie był przesłodzony. Byłam trochę rozczarowana otwartym zakończeniem, ponieważ ciekawiło mnie jak zakończą się losy bohaterów.


To, co najważniejsze w "#me" to wartość, którą przekazuje autorka! Koniecznie przeczytajcie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz