środa, 14 lutego 2018

"CO WIDZISZ, PATRZĄC W LUSTRO?" - RECENZJA "MIRROR, MIRROR" CARY DELEVINGNE

Przyciągnęła mnie okładka. Żółty, krzykliwy kolor zrobił swoje, gdy weszłam do księgarni. Potem zobaczyłam wielkimi literami "CARA DELEVINGNE". Nazwisko znanej modelki, aktorki jest dużo, dużo większe niż tytuł książki, który dostrzegamy jako ostatni. Chwyt marketingowy? Ciekawość połączona ze sceptycyzmem sprawiła, że kupiłam lekturę. I zdziwiłam się. Na plus oczywiście.

Cara napisała tę książkę we współpracy z Rowan Coleman, co na okładce jest zaznaczone jeszcze mniejszymi literami, dodatkowo w delikatnym, zlewającym się wręcz kolorze. Trochę bawi mnie jednak, że marketing zdominował tę okładkę. No sami przyznacie.. Nie wiadomo, co kryje się pod pojęciem "współpraca" i na ile Cara napisała tę książkę samodzielnie.

Przyjaźń głównych bohaterów Red, Leo, Rose i Naomi jest dla nich oczyszczeniem, a wspólny zespół spełnieniem marzeń. Każde z nich ma problemy, drastyczną przeszłość, ale wszystko zdaje się układać. Do czasu zniknięcia Naomi. Dziewczyna kilka razy uciekała już z domu, ale tym razem przyjaciele wiedzą, że to nie jest durny wybryk nastolatki. Policja wyławia Naomi z rzeki. Podczas gdy dziewczyna walczy o życie, jej przyjaciele chcą dowiedzieć się prawdy i rozpoczynają śledztwo. Kto wepchnął Naomi do rzeki? Czy może ich przyjaciółka chciała popełnić samobójstwo? Może tak naprawdę nic o sobie nie wiemy nawzajem...



Narratorem jest Red. Z narracją wiąże się tutaj bardzo ciekawy zabieg, z którym nie spotkałam się nigdy wcześniej i niewiele mogę Wam zdradzić. Taka mała manipulacja czytelnikiem.. i chęć uświadomienia mu przez to pewnych rzeczy. Nie wszystko jest przecież czarne albo białe. Spodobał mi się bardzo styl. Lekki, ale nie infantylny. Autorki bardzo dobrze obrazują życie nastolatków, ich słownictwo (w książce jest bardzo dużo wulgaryzmów). Przedstawione zostały także ich rozmowy na czacie, Instagramy. Opowieść wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Przede wszystkim jest mądra i zawiera w sobie przesłanie. Skłania czytelnika do refleksji nad tym, kim jest, na ile zna ludzi wokół.
Różnorodni bohaterowie sprawiają, że łatwo się z którymś utożsamić. Są bardzo dobrze wykreowani, niekrystaliczni. Kryminalny wątek nie zaskoczy Was zbytnio i jego potencjał nie został w pełni wykorzystany. Był za to świetnym tłem do zwrócenia uwagi na społeczne problemy, ukazania życiowych prawd. 


"Mirror, mirror" to studium tego, co dzieje się w głowie nastoletniego człowieka, ale także problemów i pragnień dorosłych. Pozycja z pewnością Was zaskoczy! To nie jest kolejna infantylna młodzieżówka... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz