środa, 13 listopada 2019

W POSZUKIWANIU ODPOWIEDZI NA NAJWAŻNIEJSZE PYTANIA- RECENZJA SERIALU "SZUKAJĄC ALASKI"

Ekranizacje książek Johna Greena zawsze stają się hitami. Tym razem twórcy stworzyli nie film a mini-serial na podstawie "Szukając Alaski". Niewątpliwie udało im się oddać klimat historii, a całość ogląda się bardzo przyjemnie.


Główny bohater Miles to wycofany, zamknięty w sobie nastolatek. Ma przedziwną pasję- zapamiętuje ostatnie słowa znanych ludzi. Jest typem myśliciela i wciąż poszukuje odpowiedzi na pytanie, jaki jest sens życia i do czego tak naprawdę dążymy. Poukładane i nudne życie zaburza wyjazd do szkoły z internatem. Miles czuje, że musi się usamodzielnić, a jednocześnie intuicja podpowiada mu, że to właśnie tam znajdzie odpowiedź na nurtujące go pytania. Zakochuje się w tajemniczej dziewczynie o imieniu Alaska. Odnajduje prawdziwych przyjaciół, którzy są wsparciem w trudnych chwilach. Wspólnie spędzają czas na robieniu żarcików, piciu, paleniu, ale też ważnych rozmowach. Alaska oznacza jednak także kłopoty. Dziewczyna niewątpliwie zmaga się z czymś trudnym, o czym niechętnie mówi. Jej zachowanie niepokoi przyjaciół, ale czy będą w stanie obronić ją przed nią samą?

Bardzo cieszę się, że powstają takie książki, takie seriale i filmy jak "Szukając Alaski". Ukazują prawdziwą młodzież i uświadamiają pewne ważne rzeczy nastolatkom. Nasi bohaterowie nie są przerysowani, jak to bywa w serialach young adult. To wielka zaleta produkcji. Obserwujemy zwyczajne życie zwyczajnych ludzi, którzy bywają smutni, mają problemy, które przeplatają się jednak z chwilami szczęścia. Samo życie. "Szukając Alaski" ma ciepły klimat, który chwyta widza za serce. Być może chodzi tu o lato, o tą beztroskę. Akcja prowadzona jest powoli, ze stopniowaniem napięcia. Na pochwałę zasługuje gra aktorska. Ja nie miałam wrażenia, że to są aktorzy. Wydawało mi się przez cały seans, że podglądam gdzieś z oddali paczkę prawdziwych przyjaciół. Doświadczamy tutaj całego wachlarza emocji. Finałowe odcinki to wyciskacze łez!
W serialu nie brakuje dialogów, które kryją w sobie życiową prawdę. Na ich kanwie rozgrywa się ta historia. Główny bohater szuka odpowiedzi i po części je znajduje. To opowieść o bólu, samotności, stracie, "labiryncie cierpienia", ale także nadziei i życiu tu i teraz.
Ważna pozycja i dla młodych ludzi, i tych nieco starszych! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz