czwartek, 5 marca 2020

"MARLEY"- NAJLEPSZY BIOGRAFICZNY FILM O BOBIE MARLEY'U

Filmów o Bobie Marley'u oglądałam kilka m. in. "Bob Marley-duchowa podróż", "Bob Marley- Król reggae". W każdym z nich czegoś mi jednak brakowało i miałam wrażenie, że nie dowiaduje się niczego nowego o życiu artysty. Z reguły filmy te skupiały się na ideologii rastafarianizmu i paleniu marihuany, zamiast w ciekawy sposób przybliżać postać Marley'a. Aż trafiłam na biograficzny film o najprostszym z możliwych tytułów- "Marley". Ponad dwugodzinny seans okazał się być bardzo owocny i spełnił wszystkie moje oczekiwania. Takiego filmu o Królu reggae szukałam!

"Marley" przedstawia życie Boba bardzo szczegółowo od momentu dorastania do ostatnich chwil życia. Film realizowany był przez 6 lat i widać dopracowanie wszelkich szczegółów. Powracamy do miejsc bliskich artyście. Zachowane zdjęcia i materiały z koncertów przeplatane są wywiadami z bliskimi- pełnymi wspomnień, niekiedy gorzkich. Co dla mnie najważniejsze, dowiadujemy się wielu ciekawostek o Marley'u i żadna tematyka nie jest tu pomijana, jak było to w przypadku innych produkcji. Postać pozbawiona jest oceny, gloryfikacji. O bohaterze mówi się przede wszystkim prawdziwie, czasem nawet dość kontrowersyjnie. Seans sprawia jednak, że Boba nie sposób nie pokochać. Wspominamy jego życie artystyczne, ale także prywatne m. in. fascynację kobietami i dużą liczbę życiowych partnerek. Nie brak tu także polityki, opisu historycznych walk stronnictw politycznych na Jamajce i tego jaką rolę odegrał w nich muzyk. Powracamy także do krwawych wydarzeń zamachu na jego życie, trudnej walki z chorobą. W innym świetle postawiony zostaje tu również ruch Rasta. Każdy temat jest poruszany i dokładnie zgłębiany, bez tabu.
Z fascynacją oglądałam urywki z koncertów Marley'a, wywiadów, które pełniły rolę swego rodzaju przerywników między scenami. Chwalę także świetny montaż. Film został zrealizowany na bardzo wysokim poziomie. 


"Marley" to najlepszy film biograficzny o Bobie Marley'u i nie pożałujecie czasu spędzonego na seansie. Przyciąga, hipnotyzuje, ciekawi i sprawia, że 2h mijają jak sekunda. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz