środa, 24 sierpnia 2016

WISŁAWA SZYMBORSKA- POEZJA DLA TYCH, KTÓRZY NIE LUBIĄ POEZJI

Wisława Szymborska to znana wszystkim poetka, ale przede wszystkim bardzo barwna i ciekawa, niestety nieżyjąca już, osoba. Warto przyjrzeć się jej życiorysowi.
Jej wiersze często analizowałam na lekcjach j. polskiego i były to jedne z najprzyjemniejszych zajęć. Być może łatwiej jest je czytać młodzieży ze względu na wiek powstania, prostszy niż zazwyczaj w poezji język, ale wydaję mi się, że chodzi o coś więcej. Nie ma takiej drugiej poetki jak Szymborska. Jej teksty mają duszę. Przemawiają do człowieka, a przy tym nietrudno zrozumieć ich ukryty sens. Ja bardzo często w przypadku innych poetów mam problem ze znalezieniem przesłania utworu, więc zraża mnie to do czytania innych wierszy. Lekarstwem na to jest właśnie Szymborska. Ona pisała do ludzi. Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, aby polubić jej teksty. Owszem, trzeba doszukiwać się metafor, autorka daje nam do myślenia. Nie myślcie sobie, że wszystko w jej wierszach jest klarowne i nie trzeba ich głęboko analizować. Na pewno jest to jednak łatwiejsze niż u innych poetów. 

"Trzy słowa najdziwniejsze"
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.

Szymborska podejmowała się różnej tematyki. Jej wiersze najczęściej są bardzo humorystyczne, ale zdarzają się też poważne np. o śmierci. Jednak nawet w tych poważnych autorka nie traci poczucia humoru. Niewątpliwie, pisała "lekkim piórem". Odwoływała się do różnych naukowych dziedzin, innych utworów, czym udowadniała swoją elokwencje. Miała głowę pełną pomysłów. Każdy jej utwór jest oryginalny. Miała swój charakterystyczny styl. Myślę, że gdyby ktoś dał mi do przeczytania jej wiersz, którego do tej pory nie znałam i zapytał o autora, to nie miałabym problemów w jej rozpoznaniu.

Dalszy ciąg posta, po kliknięciu Czytaj więcej...



"Nic dwa razy" (fragment)
    Nic dwa razy się nie zdarza
    i nie zdarzy. Z tej przyczyny
    zrodziliśmy się bez wprawy
    i pomrzemy bez rutyny.

      Choćbyśmy uczniami byli
      najtępszymi w szkole świata,
      nie będziemy repetować
      żadnej zimy ani lata.
    Żaden dzień się nie powtórzy,
    nie ma dwóch podobnych nocy,
    dwóch tych samych pocałunków,
    dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Szymborska dzieliła się z nami częścią swojej duszy, ponieważ często pisała wiersze o swoim życiu, o tym, co ją spotkało. W okresie socrealizmu w utworach wychwalała nowy ustrój komunistyczny, za co wielokrotnie była krytykowana.

W 1996r. otrzymała Nagrodę Nobla. Jej skromność nie pozwoliła jednak cieszyć się tym wyróżnieniem. Szymborska uważała, że nie zasługiwała na tak wielkie odznaczenie.

"Niektórzy lubią poezję"
    Niektórzy-
    czyli nie wszyscy.
    Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
    Nie licząc szkół, gdzie się musi,
    i samych poetów,
    będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
    
    Lubią-
    ale lubi się także rosół z makaronem,
    lubi się komplementy i kolor niebieski,
    lubi się stary szalik,
    lubi się stawiać na swoim,
    lubi sie głaskać psa.
    
    Poezje-
    tylko co to takiego poezja.
    Niejedna chwiejna odpowiedź
    na to pytanie już padła.
    A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
    jak zbawiennej poręczy.

Michał Rusinek, sekretarz Szymborskiej napisał o niej książkę, której jestem bardzo ciekawa. "Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej" to szczery portret kobiety. Autor spędził z nią ostatnie 15 lat, więc znał ją najlepiej. Z pewnością przeczytam!



Cieszę się, że dałam szansę poezji i polubiłam ją dzięki Szymborskiej. Jej wiersze czytało mi się bardzo lekko, napawały mnie optymizmem. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz