sobota, 2 maja 2020

NAJLEPSZY SERIAL O NASTOLATKACH OSTATNICH TYGODNI!- RECENZJA "JESZCZE NIGDY" NETFLIXA

Najlepsze seriale o nastolatkach to te, które trafiają także do starszych widzów i wyróżniają się na tle innych, nie są infantylne. Po zwiastunie "Jeszcze nigdy" spodziewałam się, że będzie to typowa młodzieżówka. Pomyliłam się. Serial zaskoczył i tak mnie wkręcił, że byłam w stanie obejrzeć wszystkie odcinki naraz. Dawno tak się nie uśmiałam, a i wzruszeń nie zabrakło. Idealna propozycja na uprzyjemnienie sobie tego trudnego okresu.



Główna bohaterka to Devi- Hinduska, mieszkająca w Kalifornii. Nastolatka rok temu straciła ojca. Trauma związana z tym wydarzeniem na jakiś czas sparaliżowała jej nogi. Devi che odżyć i pragnie, aby ten rok należał do niej. Ma wielkie plany. Chce wzbić się na szczyt społecznej drabiny w szkole i poderwać największego przystojniaka. Ona i jej przyjaciółki to jednak przedstawicielki nerdów, więc zmiana nie będzie łatwa. Przygód nie zabraknie! Ale czy o traumatycznych wydarzeniach można od tak zapomnieć?

Pierwsze, co rzuca się w oczy to fantastyczny dobór aktorów! I nie mam tutaj na myśli tylko odtwórczyni głównej roli. Każdy rewelacyjnie wciela się w postać. Devi nie sposób nie polubić. To szalona nastolatka, której perypetie bawią do łez. Jest jednak też pogubiona, samotna, wciąż szuka siebie i nie potrafi poradzić sobie ze śmiercią ojca. Sceny wspomnień wzruszają. Świetnie przedstawiono jej relacje z matką. Nie jest to typowe high school drama, chociaż czerpie z niego wiele wątków i tematów. Każdy bohater ciekawi i ma tutaj swoje osobne miejsce, swoją historię. To ciekawy zabieg, ponieważ dzięki niemu patrzymy na bohaterów jak na ludzi a nie jak na papierowe postacie. Największy szkolny przystojniak czy lizus w środku są kimś więcej. Hinduizm także odgrywa tutaj ważną rolę. Warto wspomnieć, że jedną z twórczyń serialu jest aktorka Mindy Kaling i jako Hinduska czerpała z własnych doświadczeń. Największa zaleta to humor! Produkcja żongluje emocjami, robiąc to bardzo umiejętnie. Kiedy ma być radośnie to jest radośnie, ale kiedy ma też przekazać coś więcej, to właśnie to robi. Nie można się od niej oderwać!

"Jeszcze nigdy" to nie jest kolejny słodki serial dla nastolatek, chociaż z początku może się taki wydawać. To opowieść o poszukiwaniu siebie, utracie. Wywołuje spore emocje, a humor jest na najwyższym poziomie. Oryginalny, a przy tym bardzo prosty w formie. Liczę na szybką kontynuację, ponieważ wiele można jeszcze o tych bohaterach opowiedzieć. Szczerze polecam!

1 komentarz:

  1. Oglądałam, ale nie podobał mi się za bardzo ;)
    Pozdrawiam ;*

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń